przykładowe
Menu
Śniadanie
Wytrawne gofry z żółtym serem, natką pietruszki i chili z pastą jajeczną ze szczypiorkiem i fetą i świeżymi warzywami
II Śniadanie
Sałatka Cezara z jajkiem, indykiem, pieczonymi pomidorkami koktajlowymi, grzankami, makaronem z ogórka i grillowaną cukinią z dressingiem czosnkowym z anchois i kaparami
Obiad
Pulpeciki z cielęciny w sosie dyniowym z porem z komosą ryżową i surówką Colesław z curry
Podwieczorek
Ciasto jogurtowe z malinami i kruszonką kokosową z migdałami
Kolacja
Barszcz ukraiński
Created with love – mówi samo za siebie i tak jest w rzeczywistości 🙂 Pyszne jedzenie, duża różnorodność i wybór potraw, dostawa na czas. Podoba mi się, że dostawa jest zawsze o tej samej porze wieczorem – pudelka od razu trafiają do lodówki nie czekają na korytarzu. Wszystko bardzo fajnie podane. Różnorodność smaków – każdy trafi coś dla siebie, zdarzają się też rzeczy, które się kocha oraz które się mniej lubi. Ale to jest kwestia gustu a o gustach się nie dyskutuje. Na pewno każdy znajdzie coś dla siebie. Dania rzadko się powtarzają. Bardzo dobry kontakt z firma cateringowa.
Created with Love jest na tle większości cateringów dietetycznych jak dobra restauracja na tle kiepskich fast foodów. Jak zaczęłam testować cateringi dużych firm, byłam zaskoczona niską jakością składników (kurczak kurczak i jeszcze raz kurczak, do tego dużo ryżu żeby dopchać kalorie), słabym zbilansowaniem (dieta z odpowiednią liczbą kalorii nie zawsze jest dietą zdrową, jak np. w ciągu dnia dostajesz 3 „fit desery”, a prawie 0 warzyw). Created with love to zróżnicowane menu, dużo warzyw, składniki wysokiej jakości, posiłki zbilansowane i pyszne, pięknie podane i apetyczne. Kto to widział takie pyszności w cateringu dietetycznym, jak sałatka z piersią kaczki, figami i galaretką malinową albo sałatka z kozim serem i świeżymi jeżynami (kocham te sałatki) ????. Widać, że menu jest ułożone profesjonalnie i jest po prostu zdrowe, czego nie można powiedzieć o wielu innych cateringach, które może i trzymają się kaloryczności, ale już niekoniecznie bilansu makroskładników. Gorąco polecam 🙂